Działania służb medycznych przy obsłudze ruchu migracyjnego w punktach recepcyjnych i na przejściach granicznych oraz wsparcie przekazane dla Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego przez Fundację PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza to tematy konferencji prasowej, która odbyła się w Przemyślu.
Jak poinformowała wojewoda, 24 lutego br. na terenie województwa podkarpackiego zaczęły funkcjonować punkty recepcyjne znajdujące się w bliskiej odległości od przejść granicznych. Tych punktów w kulminacyjnym momencie działało sześć: w Medyce, Korczowej, Młynach, Przemyślu, Łodynie i Krowicy Samej oraz punkt recepcyjny Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej zlokalizowany w Stalowej Woli, dedykowany dla dzieci niepełnosprawnych oraz dzieci z domów dziecka.
– Punkty recepcyjne, oprócz swojej podstawowej roli związanej z zapewnieniem krótkotrwałego zakwaterowania, aprowizacji oraz dostępu do zaplecza sanitarnego, miały za zadanie zapewnić również doraźną pomoc medyczną. Z uwagi na trudne warunki pogodowe na przełomie lutego i marca związane z niskimi temperaturami podjęłam decyzję o uruchomieniu punktów medycznych również we wszystkich przejściach granicznych. Polecenie organizacji punktów nałożyłam na Marszałka Województwa oraz na Starostę Sanockiego z uwagi na to, że są organami założycielskimi dla stacji pogotowia. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie zabezpieczała największy punkt recepcyjny na Podkarpaciu, tj. halę kijowską w Młynach, Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe w Sanoku zabezpieczało przejście graniczne w Krościenku oraz punkt w Łodynie. Największą liczbę punktów medycznych do zabezpieczenia miała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu, organizując je w przejściach granicznych oraz w punktach recepcyjnych – mówiła wojewoda podkarpacki Ewa Leniart.
Funkcjonowanie punktów medycznych w przejściach granicznych oraz w punktach recepcyjnych zdecydowanie odciążyło system Państwowego Ratownictwa Medycznego.
– Podjęłam również decyzję o zwiększeniu gotowości karetek czasowych w rejonie przygranicznym w Fredropolu i Starym Dzikowie wydłużając ich czas działania do 24 godzin, tak, aby zachować dostępność do świadczeń w rodzaju ratownictwa medycznego również dla mieszkańców tych terenów. W kulminacyjnym okresie Zespoły Ratownictwa Medycznego wyjeżdżały do zdarzeń na granicy po 40 razy na dobę, a w szczytowym momencie, jednoczasowo w podkarpackich szpitalach hospitalizowanych było 168 uchodźców – podkreśliła wojewoda.
Ewa Leniart dodała, że łącznie na funkcjonowanie punktów medycznych z rezerwy ogólnej zabezpieczono kwotę ponad 2 mln zł.
Podziękowanie dla ratowników medycznych i zaangażowanych służb
Wojewoda podziękowała za ogromne zaangażowanie ratownikom medycznym i służbom, które świadczyły tego rodzaju pomoc.
– W okresie największego napływu uchodźców ponad 18 tys. osób zostało zabezpieczonych w punktach medycznych, w tym 4 tys. dzieci. 6 marca był dniem kulminacyjnym i rekordowym pod względem ilościowym – granicę przekroczyło niespełna 80 tys. osób, a z pomocy medycznej w punktach w tym dniu skorzystało ponad 1,5 tys. osób. Hipotermia i zasłabnięcia były najczęstszą przyczyną interwencji medycznych – powiedziała Ewa Leniart.
– Należy również podkreślić ważną rolę Polskiego Czerwonego Krzyża w zabezpieczeniu medycznym. PCK od pierwszego dnia wspierał działania w wielu obszarach, a w zakresie pomocy medycznej bardzo dobrze współpracował ze stacjami pogotowia ratunkowego- zaznaczyła wojewoda.
Defibrylatory dla Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
Dzisiejszy briefing prasowy był połączony z przekazaniem trzech defibrylatorów dla Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Sprzęt, który został zakupiony dzięki środkom przekazanym przez fundację PGNiG i. Ignacego Łukasiewicza, trafi na przemyski dworzec.
– To niezmiennie pozostaje ważny punkt dla osób, które przemieszczają się z Ukrainy oraz na Ukrainę. Tego typu urządzenie z całą pewnością będzie tutaj potrzebne. Dziękujemy, że fundacja zdecydowała się taki gest uczynić, zwłaszcza , że to wsparcie nie jest jednorazowe, ale trwa od momentu kryzysu – powiedziała wojewoda.
– Jest mi niezmiernie miło, że w imieniu fundacji Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa jesteśmy w stanie przekazać defibrylatory na działalność ratowników medycznych. PGNiG – jako firma odpowiedzialna społecznie – stara się wspierać, w każdym miejscu w którym działa, wszelkiego rodzaju akcje, które wspomagają ludzi, wspomagają lokalne społeczności – powiedział dyrektor oddziału w Sanoku PGNiG Marek Hanus.
Głos zabrał również dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu Rafał Kijanka.
– Mamy dzisiaj okazję odebrać sprzęt realnie ratujący życie – automatyczne defibrylatory zewnętrzne. Jedno z tych urządzeń będzie zlokalizowane na hali głównej dworca, drugie trafi na peron 5 – tam, gdzie obywają się odprawy międzynarodowe, trzecie także będzie zlokalizowane na dworcu kolejowym, będzie ono mobilne, do użycia w każdej chwili. Chciałbym serdecznie podziękować za wsparcie. Jest to bardzo istotne, żebyśmy w swoich działaniach mieli możliwość korzystania z profesjonalnego sprzętu – powiedział dyrektor Kijanka.
Źródło: rzeszow.uw.gov.pl