Goście z Włoch – między innymi wolontariusze, samorządowcy, dziennikarze – którzy przywieźli na Podkarpacie dwa tiry z pomocą humanitarną odwiedzili w sobotę Jarosław, Przemyśl i Medykę. Chcieli zobaczyć, jak Podkarpacie prowadzi akcję pomocy ukraińskim uchodźcom oraz jak udziela wsparcia humanitarnego osobom, które zostały w Ukrainie.
Pierwszym punktem programu było spotkanie w starostwie powiatowym w Jarosławiu, gdzie z gośćmi z Włoch spotkali się – członek zarządu województwa Anna Huk oraz starosta jarosławski Stanisław Kłopot.
Cieszymy się, że chcieliście państwo zobaczyć różne części województwa oraz to jak Polacy, polskie samorządy i organizacje pomagają Ukraińcom. Państwa obecność świadczy o tym, że nam wszystkim zależy na tym, aby nieść pomoc Ukrainie – powiedziała Anna Huk.
Anna Huk mówiła także o działaniach podejmowanych przez samorząd województwa, o zmieniających się potrzebach za wschodnią granicą oraz o tym, jak mieszkańcy regionu stanęli na wysokości zadania okazując wielkie wsparcie Ukraińcom.
Starosta jarosławski omówił, jak z perspektywy jego samorządu wyglądały pierwsze dni niesienia pomocy, a jak wygląda ona teraz i na czym skupiają się władze powiatu. Jak podkreślił na terenie powiatu już drugiego dnia wojny udało się uruchomić punkt recepcyjny. Według szacunkowych danych, jakie posiada starostwo, w punkcie recepcyjnym w Młynach obsłużono do tej pory około 90 – 100 tys. uchodźców wojennych.
Były dni, gdy w tym punkcie jednorazowo przebywało ok 5, 6 tys. osób z Ukrainy – podkreślał starosta Stanisław Kłopot.
Naszym celem jest nie tylko pomoc humanitarna, ale też chcieliśmy zobaczyć osobiście jak ta pomoc wygląda tutaj. Uderzyło nas to, że tak wielu wolontariuszy włącza się w tą pomoc, na przykład w rozładunek rzeczy, które przywieźliśmy. Możemy obiecać, że zawieziemy do Włoch te wszystkie informacje, a nasze organizacje wolontariackie na pewno przyjadą tu do pomocy i będą was wspierać – powiedział w Jarosławiu Massimo Milani.
Kolejnym punktem była wizyta na przejściu granicznym Medyka-Szeginie, gdzie mjr Dariusz Wajda – zastępca komendanta placówki Straży Granicznej w Medyce – oprowadził grupę z Włoch i pokazał, jakie rozwiązania zostały wprowadzone na przejściu, aby usprawnić odprawę uchodźców. Włoscy dziennikarze pytali go głównie o bezpieczeństwo odpraw:
Każda osoba jest bardzo dokładnie sprawdzana, weryfikowane są jej dokumenty. Działamy w stanie służby wzmocnionej, to znaczy, że obsada na przejściach jest dużo większa. Mamy także pomoc funkcjonariuszy Frontexu – mówił major Dariusz Wajda.
Na przejściu w Medyce obecny był marszałek Władysław Ortyl, którego dziennikarze pytali o finansowanie pomocy niesionej uchodźcom. Marszałek mówił, że pierwsze podstawowe potrzeby zostały zapewnione ze środków budżetu województwa, ale toczą się rozmowy z Komisją Europejską, aby wykorzystać oszczędności, które zostały w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Podkarpackiego:
To jest kwota 50 mln złotych, którą chcemy wykorzystać na takie długofalowe wsparcie dla Ukraińców na przykład na opiekę w przedszkolach, żłobkach, domach środowiskowych. Jest przychylność w tej sprawie ze strony Komisji Europejskiej, nasi urzędnicy pracują nad formą przekazania tych środków. Liczymy także na przyszłe unijne programy, na to że pozwolą nam one finansować pomoc dla Ukrainy – mówił marszałek Ortyl.
Na zakończenie wizyty goście z Włoch odwiedzili punkt recepcyjny na dworcu kolejowym w Przemyślu, gdzie spotkał się z nimi wicemarszałek Piotr Pilch. Wicemarszałek mówił, jak działa taki punkt, jak wygląda transport uchodźców w głąb Polski i do innych krajów oraz o tym jak zostały zagospodarowane poszczególne pomieszczenia na dworcu.
Samorząd województwa też włączył się, aby pomóc w transporcie Ukraińców, wyznaczyliśmy do tego nasze pociągi, są organizowane specjalne kursy. Pomagają także samorządy innych województw – mówił wicemarszałek Pilch.
Ksiądz Paweł Konieczny – zastępca dyrektora Caritas Diecezji Przemyskiej przytoczył z kolei dane dotyczące wielkości pomocy świadczonej tylko przez przemyską caritas:
Dziennie wydajemy kilkanaście tysięcy posiłków. Wysłaliśmy też 170 tirów i 60 busów z pomocą humanitarną do Ukrainy, a konkretnie to Lwowa i Odessy. To jest około 4,5 tys. ton darów na kwotę ok. 30 mln złotych – mówił ksiądz Paweł Konieczny.
Goście z Włoch przebywali na Podkarpaciu przez dwa dni. Przywieźli dwa tiry z darami, które samorząd województwa podkarpackiego w uzgodnieniu z Caritas Diecezji Rzeszowskiej przekaże na Ukrainę.
Źródło: podkarpackie.pl